Dlaczego współczesny człowiek
rozróżnił pojęcia „Patria”, czyli Ojczyzna i „Nacja”, czyli Naród? Przecież na
pierwszy rzut oka nie widać różnicy pomiędzy tymi pojęciami. Ale gdy zagłębimy
się w sprawę, to zauważamy istotną kwestię, tzn. terytorium. Wielu Polaków
żyjących na „obczyźnie” twierdzi, że ich Ojczyzną jest Polska, nawet mając
obywatelstwo innego państwa. Czują się Polakami, czyli wyrażają „wspólnotę
nacji”, mimo iż są po za terytorium Polski. Oto, do jakich wniosków dochodzę:
na terytorium Polski rozgrywa się wewnętrzna walka o wpływy oraz „zarząd”
dobrami, jakimi dysponuje nasz kraj. Mamy granice i w obrębie tych granic
możemy samo stanowić o sobie, ale to samo stanowienie wyraża się tak naprawdę
żądzą posiadania jak najwięcej w obrębie naszych, czyli polskich dóbr. Wiadomo
więc, po co człowiek rozróżnił „Patriotyzm” od „Nacjonalizmu”. Chodzi o
manipulowanie społeczeństwem przez jednostki, których podstawowym celem jest
„żądza posiadania”. Nasuwa się w tym miejscu pytanie: a co z dobrem „ogółu”?
Jeżeli „Nacja”, czyli Naród nie przyjmie „Patrii”, czyli Ojczyzny w pokornym
geście współodpowiedzialności za „dobra” w obrębie terytorium, to terytorium
stanie się łatwym kąskiem dla jeszcze bardziej żądnych „dóbr cudzych” i nie
będzie ani „Patrii”, ani „Nacji”.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz