czwartek, 8 maja 2014

"PIEKŁO" MASZYNKĄ DO ROBIENIA PIENIĘDZY.



Do czego potrzebna jest idea „piekła” religiom? Otóż, człowiek ma się czego bać! Z logiki religijnej wynika, że człowiek, jeżeli się boi piekła, to nie będzie czynił zła, którego to „piekło” jest konsekwencją. Ale, czy rzeczywiście jest to logiczne? Podam prosty przykład złodzieja. Jeżeli ów złodziej będzie się bał ukraść, to na pewno popełni błędy, tzn. zostawi jakieś rozpoznawalne ślady na miejscu kradzieży, i tym samym zostanie złapany, osądzony, skazany i trafi do więzienia. Co to oznacza? Otóż to, że człowiek jak się boi, to na pewno popełni błędy i w tym tkwi cały sekret stworzenia idei „piekła”. Kościół wiedząc, że ludzie bojąc się „piekła” będą popełniać błędy, stworzył instytucję „pokuty”, która polega na pójściu do spowiedzi. Jeżeli „grzesznik” pójdzie już do spowiedzi, to zapewne przed niedzielną mszą, więc zostanie na tej mszy, aby przyjąć komunię, a jak będzie na mszy, to z pewnością da na „tacę”, bo inni dają. I tak widzimy jak pomysł „piekła” stał się maszynką do robienia pieniędzy. Naiwni ludzie uważają, że jeżeli będą się bać „piekła”, to pójdą do „nieba”, tyle tylko, że przez całe swoje życie będą popełniać błędy, za które, według mnie, nie należy się żadna nagroda, bo za bezmyślność trzeba ponieść konsekwencje, które w dzisiejszym świecie już ponosimy, tzn. żyjemy w poczuciu niesprawiedliwości i beznadziei.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz