niedziela, 18 maja 2014

CZY WARTO ROZMAWIAĆ O EROTYCE?



Zanim przejdę do istoty tematu, chciałbym zatrzymać się nad pojęciem „rozmowy”. Bardzo często ze sobą rozmawiamy, ale czy coś z tych wypowiadanych słów w nas zostaje? Czy czerpiemy korzyści z rozmów? Uważam, że żeby rozmowa przynosiła owoce trzeba na nią spojrzeć w kontekście doświadczenia. Czyli, jeżeli chcemy zyskać podstawy do tego, by słowo stało się fundamentem kreowania tezy, na podstawie której będziemy działać, to do każdego słowa w rozmowie powinniśmy zaangażować całą naszą osobę. W kontekście powyższego mogę teraz zadać tematyczne pytanie: czy warto rozmawiać o erotyce? Niestety, erotykę obrzydziły nam religię, które widzą w niej źródło największych pokus, prowadzących wprost w ramiona złego. Ale przecież erotyka ma u swych podstaw ludzki popęd seksualny, który jest fundamentem prokreacji. Dlaczego więc o niej nie rozmawiać? Mam świadomość, że ten temat wymaga osobistej odwagi do tego, by się otworzyć przede wszystkim na siebie, ale także na innych. Może jednak podjąć to wyzwanie? Kiedy dla mnie znikły tematy tabu, przede mną ukazał się „nowy człowiek” z jego bogactwem i możliwościami. Odkąd sięgnąłem w głąb natury ludzkiej, aż do jej podstaw, czyli seksualności, doświadczam takich zdarzeń, o których wcześniej nie śniłem. I teraz wiem, że wystarczy budować pozytywne otoczenie i realizować w nim pełnię siebie. To wszystko zainspirowało mnie do tego, by napisać książkę o erotyce. Więcej szczegółów na ostatniej stronie mojego bloga, w zakładce ISTOTA EROTYKI. Zapraszam odważnych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz